Trudności koalicji Douglasa i Platformy Obywatelskiej w szczecineckiej Radzie Miasta
Sojusz między klubem Douglasa a Platformą Obywatelską w Radzie Miasta Szczecinek coraz bardziej wydaje się trudny do podtrzymania. Opozycja, mimo posiadania większości, uniemożliwiła wprowadzenie zmian w budżecie miasta. Do niespodziewanej zmiany sytuacji doszło na końcu sesji.
Sesja Rady Miasta, która odbyła się w czwartek 19 września, była głównie poświęcona projektowi zmieniającemu budżet Szczecinka. Zmiany dotyczyły przede wszystkim przekazania dodatkowych 600 tysięcy złotych dla Samorządowej Agencji Promocji i Kultury. Burmistrz Jerzy Hardie-Douglas argumentował te ruchy jako niezbędne dla pokrycia różnorodnych niespodziewanych wydatków, które nie znalazły się w planach SAPiK. Wydatki te miały obejmować między innymi festiwal Fryderyków, który ostatecznie nie miał miejsca, jednak przed wyborami wiosennymi zdołano na niego przeznaczyć 700 tysięcy złotych.
Inne proponowane zmiany w budżecie miasta spotkały się z niespodziewanym oporem ze strony radnych Platformy Obywatelskiej i Porozumienia Samorządowego, którzy zdecydowali się powstrzymać od głosu (7 głosów za, 12 wstrzymujących). Klub Douglasa, wspierany przez radną Joannę Pawłowicz, nie dysponował wystarczającym poparciem, co oznaczało, że uchwała upadła.
Jest to ciekawe zważywszy na fakt, że Jerzy Hardie-Douglas wygrał wybory na burmistrza, jednak większość w Radzie Miasta należy do PO, której kandydat Daniel Rak pełni obecnie funkcję wicestarosty szczecineckiego w koalicji z PS. Mimo to zawarto nieformalne porozumienie – panowie przez wiele lat tworzyli dobrze zgrany duet reprezentujący Platformę (z panem Douglasem jako burmistrzem a panem Rakiem jako jego zastępcą w latach 2006-2018). Rezultatem porozumienia było m.in. nominowanie Macieja Maskelona na stanowisko wiceburmistrza przez PO.